Epidemia uderzyła w nas wszystkich. Ale najbardziej w tych, którzy mają przez nią najwięcej pracy i podejmują najwięcej ryzyka. Dlatego staramy się pomagać Uniwersyteckiemu Szpitalowi Klinicznemu przy ulicy Żurawiej; tym razem, pielęgniarkom i lekarzom zawieźliśmy stos pizz i drobne, wielkanocne prezenty.
Kilkanaście pysznych pizz o różnych smakach i składnikach (również wegetariańskie) zamówiliśmy i odebraliśmy z JAGA Pizza&Bistro; oni też nie mają dziś łatwo – z prowadzeniem biznesu. I tak: sami doskonale wiemy, że u nich zawsze jest smacznie. Do szpitala, dla wszystkich będących na dyżurze, zawieźliśmy je dzisiaj po południu. A ponieważ święta zaczynają się w ten weekend, naszym dzielnym lekarzom i pielęgniarkom zawieźliśmy również drobne, wielkanocne prezenty.
Tak na marginesie. Takie pomaganie jest bardzo… fajne. Daje mnóstwo satysfakcji. To już trzeci raz jechaliśmy z prezentami do szpitala (o wcześniejszych wyjazdach pisaliśmy tutaj: Pomagamy tak, jak możemy) i na pewno nie był to raz ostatni.